poniedziałek, 21 maja 2012

Bajka o Czerwonym Kapturku i Wilku



Był sobie pewnego razu Czerwony Kapturek bez kapturka.
Wywędrował z małym koszyczkiem w sam środek Warszawy, gdzie spotkał Wilka.
Zdziwiony Kapturek spytał :
- Wilku, czemu nie spotykamy się w lesie ?
- Też się nad tym zastanawiam - odparł Wilk.
- Czemu masz takie wielkie zęby? - niepewnie zapytał Czerwony, przyglądając się podejrzanie malutkiemu pyszczkowi.
- Niestety wydaje ci się, prawie nie mam już zębów - westchnął Wilk.
- A czemu masz takie wielkie oczy ? - zapytał zaciekawiony Kaptur.
- Bo bardzo się boję zgiełku miasta, a burzy nawet jeszcze bardziej.
Wtedy Czerwony Kapturek zaproponował:
- Chodź Wilku, zaadoptuję cię.
Wilk się zgodził i poszli razem wesoło na trzecie piętro warszawskiej kamienicy, gdzie mieszkają po dziś dzień.


- pierwszy muzyczny przykład miłości między Catem a Dogiem :P






P.S. Jak się później okazało, Wilk miał w posagu swój własny, dziwny koszyczek...


2 komentarze:

  1. cudowna historia, mimo, że prawdziwa..

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale połączenie tradycji w postaci grimmowskiej bajki.. bo tę każdy chyba zna.. i współczesnej wyzwolonej kobiety.. Bardzo ciekawy pomysł na połączenie i wpisanie Waszej ludzko-pieskiej miłości w tę historię. Pozdrawiam Piotr Woźniak, dziad@onet.eu

    OdpowiedzUsuń